Wapń i witamina D są niezwykle ważnymi składnikami, których działanie wiąże się między innymi z metabolizmem układu kostnego. Czy suplementacja tych składników w prewencji złamań osteoporotycznych ma sens?
W celu zapobiegania osteoporozie u osób starszych zaleca się dzienną podaż witaminy D na poziomie 20 µg (800 IU) oraz podaż wapnia w ilości 1200 mg na dobę powyżej 70 roku życia. Dodatkowo ze względu na mniej efektywną syntezę skórną witaminy D zaleca się suplementację w ilości 800-2000 IU przez cały rok, a dla osób otyłych dawka ta wzrasta od 1600-4000 IU i również zaleca się przyjmowanie jej przez cały rok. Maksymalna dopuszczalna dzienna dawka suplementu dla dorosłych o prawidłowej masie ciała to 4000 IU natomiast osoby otyłe mogą przyjmować od 7000 do nawet 10 000 IU dziennie w celu wyrównania deficytu1,2.
W 2007 roku opublikowano metaanalizę, w której udowodniono korzyści płynące z suplementacji zarówno samego wapnia jak i wapnia skojarzonego z witaminą D, która stała się podstawą obecnych zaleceń. W badaniu łącznie wzięło udział 63 897 osób. Po 3,5 roku suplementacji w porównaniu do placebo odnotowano zmniejszenie ryzyka złamania kości o 12%, mniejszą utratę gęstości kości mierzonej w bliższym odcinku kości udowej o 0,54% oraz odcinka lędźwiowego kręgosłupa o 1,19%4.
Okazuje się jednak, że dotychczasowe zalecenia dla osób starszych mogą okazać się błędne – jak sugerują najnowsze doniesienia naukowe i opublikowana metaanaliza na łamach Journal of the American Medical Association3. Wskazuje ona na 33 badania obejmujące łącznie 51 145 osób, które zaprzeczają dotychczasowym rekomendacjom. Nie stwierdzono tu bowiem związku wapnia i witaminy D ze złamaniem kości biodrowej w porównaniu z placebo lub bez leczenia. Wyniki były spójne niezależnie od dawki wapnia, witaminy D, płci, historii złamania, spożycia wapnia wraz z dietą czy też wyjściowego poziomu witaminy D w surowicy.
Autorzy przyjrzeli się bliżej publikacjom, których wyniki udowadniały skuteczność suplementacji witaminy D i wapnia. Zaznaczono, że korzyści płynące z suplementacji mogły wynikać z różnic między osobami starszymi zamieszkującymi domy opieki a tymi, którzy żyją w społeczeństwie. Osoby starsze żyjące w instytucjach są bardziej narażone na złamania z powodu mniejszej aktywności fizycznej, gorszej jakości diety i rzadszego dostępu do światła słonecznego. Autorzy wskazują na możliwość popełnienia błędów w innych badaniach sugerujących korzystny wpływ suplementacji, takich jak włączenie grup o zwiększonym prawdopodobieństwie przypadkowego wystąpienia zjawiska wskutek losowej zmienności prób. Część wyników badań sugerowała skuteczność, jednak wyniki te nie osiągały istotności statystycznej. Badania wskazują również na różnice w czerpaniu korzyści z suplementacji między kobietami po menopauzie, które są w trakcie terapii hormonalnej i kobietami nieprzyjmującymi hormony. Suplementacja w trakcie terapii hormonalnej przynosiła istotne statystycznie korzyści, natomiast w poprzednich analizach kobiety przyjmujące hormony nie zostały wykluczone. Część uczestników analizy miało stwierdzoną już osteoporozę, a część była w grupie ryzyka z powodu niskiego stężenia witaminy D w surowicy, niskiego spożycia wapnia w diecie, wcześniejszych złamań i przebytej menopauzy. Wnioski więc mogą sugerować, że suplementacja nie powinna być zalecana rutynowo, ale bardziej dostosowana do potrzeb pacjenta3.
Z kolei inny autor sugeruje, że potrzebne są większe dawki witaminy D w celu osiągnięcia prawidłowego stężenia jej w surowicy krwi. Powołuje się na badania, w których 97% osób potrzebowało dawek rzędu 8 tys. IU do uzyskania stężenia witaminy D w surowicy >50nmol/L. Przytacza również metaanalizę obejmującą badania zebrane między 1966-2013 rokiem, które sugerowały, że wartości poniżej 75 nmol/L mogą być niewystarczające i związane z ogólną wyższą śmiertelnością z wszystkich przyczyn5. Biorąc pod uwagę powszechny niedobór witaminy D, dawki zalecane w prewencji mogą okazać się niewystarczające, a propozycja dawki powinna być ustalona na podstawie indywidualnych wyników badań.