Początek roku w redakcji Współczesnej Dietetyki nieprzypadkowo zbiegł się ze zmianami i nowościami, a nawet można powiedzieć – ulepszeniami, zarówno w samym czasopiśmie, jak i redakcji magazynu. Przede wszystkim, czujemy się bardzo docenieni i uhonorowani nawiązaną współpracą merytoryczną oraz patronatami, które udało się pozyskać Współczesnej Dietetyce w ostatnim czasie.
Aktualne wydanie magazynu powstało we współpracy z Polskim Towarzystwem Leczenia Otyłości, które objęło patronatem nasz nowy kurs szkoleniowy Zespół metaboliczny okiem lekarza i dietetyka. Szkolenie w formule online prowadzą dwie członkinie PTLO: lekarz – dr hab. Monika Szulińska oraz dietetyk – dr Matylda Kręgielska-Narożna, a sam kurs zostanie niebawem uruchomiony na platformie internetowej Współczesnej Dietetyki. Tymczasem, o najnowszych doniesieniach i aktualnych rekomendacjach w zakresie postępowania dietetycznego przy zespole metabolicznym, rozmawiamy na łamach niniejszego wydania, w wywiadzie z dr Szulińską.
Mając na uwadze niedawne postępy legislacyjne w sprawie regulacji zawodu dietetyka (oraz innych zawodów medycznych), szczególnie istotna wydaje się współpraca, którą nawiązaliśmy z Polskim Związkiem Zawodowym Dietetyków – jednym z organów opiniodawczych w procedowanej ustawie. Wraz ze styczniowo-lutowym numerem rozpoczynamy cykl informacji, który powstaje z udziałem PZZD i wyjaśnia planowane regulacje,
Niezwykle cieszy nas także fakt objęcia patronatem przez Polskie Towarzystwo Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu POLSPEN działu Dietetyka onkologiczna. W aktualnym wydaniu Towarzystwo objęło opieką merytoryczną zagadnienie żywienia chorych na nowotwory przełyku oraz postępowania żywieniowego z pacjentem skrajnie niedożywionym.
Mam nadzieję, że nawiązane partnerstwa merytoryczne przełożą się na dalszą atrakcyjność i najwyższą jakość publikowanych treści, które stanowią wyróżnik Współczesnej Dietetyki od ponad 7 lat, a zmiany poczynione w samej redakcji spełnią oczekiwania najbardziej wymagających Czytelników. Czego Państwu i sobie życzę!
Z pozdrowieniami,
Ania Gadzińska-Kryjak
Redaktorka naczelna