Otyłość można już śmiało nazwać epidemią, która dotyczy nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale jest coraz większym problemem w krajach Unii Europejskiej. Według badania EHIS w Polsce w 2014 roku 46% kobiet i 62% mężczyzn borykało się z nadmierną masą ciała16. Najbardziej martwi jednak przyspieszający wzrost nadmiernej masy ciała wśród nastolatków – wartość ta wzrosła z 16,8% w roku szkolnym 2012/2013 do 22% w roku 2015/201617. Głównym tego powodem są nieprawidłowości w diecie i nadmierna podaż energii z pożywieniem w stosunku do wydatków energetycznych. Warto jednak sprawdzić drugą stronę medalu – jak zmieniło się całkowite zapotrzebowanie energetyczne w odpowiedzi na postęp cywilizacyjny i technologiczny oraz jak sobie z tym (nie)radzi ludzki organizm.
Otyłość XXI wieku
Próbując zmierzyć się ze skalą problemu, dużym uproszczeniem jest wskazanie jedynie nadmiernej podaży energii jako przyczyny otyłości. Osoby z nadmierną masę ciała, to te, których Body Mass Indeks wykracza poza wartości uznawane za prawidłowe. Według klasyfikacji WHO osoby z BMI > 25 mają nadwagę, a powyżej 30 – otyłość I stopnia. Wyróżniana jest również otyłość II stopnia (BMI 30–35) oraz III stopnia BMI > 35, nazywana otyłością olbrzymią. Trzeba jednak zadać sobie pytanie, czy problem zaczyna się dopiero po przekroczeniu granicy, jaką jest 25 punktów w skali BMI. Nierzadko w gabinecie pojawiają się pacjenci, których masa ciała jest prawidłowa i nadal nie są zadowoleni ze swojego wyglądu. Analiza składu ciała wskazuje na duży udział tkanki tłuszczowej i niską masę mięśniową. Chociaż wzrasta zainteresowanie zdrowym trybem życia, młodzi ludzie chętnie korzystają z rozwijającej się technologii, stojąc w miejscu. I to dosłownie.
Wydatki energetyczne współczesnego człowieka
Z pewnością wielu z nas zna opowieści rodziców i dziadków o tym, jak daleko pieszo chodzili do szkoły lub pracy. Obecnie wygląda to zupełnie inaczej. Godziny spędzone w aucie i komunikacji miejskiej, przynajmniej 8 godzin dziennie pracy za biurkiem oraz kolejne godziny spędzone przed telewizorem lub z głową wpatrzoną w ekran smartfona – to obraz dnia współczesnego człowieka. Niekiedy standard wymaganych 10 tysięcy kroków dziennie dla zachowania zdrowia jest czymś niemal niewykonalnym, a wytyczne WHO co do minimalnej aktywności fizycznej dla pacjentów są trudne do zrealizowania. W nieco lepszej sytuacji są osoby wykonujące prace fizyczne. Poniżej przedstawiono zawody podzielone według kategorii – zależnie od stopnia ciężkości pracy1.
Otyłość można już śmiało nazwać epidemią, która dotyczy nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale jest coraz większym problemem w krajach Unii Europejskiej. Według badania EHIS w Polsce w 2014 roku 46% kobiet i 62% mężczyzn borykało się z nadmierną masą ciała16. Najbardziej martwi jednak przyspieszający wzrost nadmiernej masy ciała wśród nastolatków – wartość ta wzrosła z 16,8% w roku szkolnym 2012/2013 do 22% w roku 2015/201617. Głównym tego powodem są nieprawidłowości w diecie i nadmierna podaż energii z pożywieniem w stosunku do wydatków energetycznych. Warto jednak sprawdzić drugą stronę medalu – jak zmieniło się całkowite zapotrzebowanie energetyczne w odpowiedzi na postęp cywilizacyjny i technologiczny oraz jak sobie z tym (nie)radzi ludzki organizm.
W dalszej części artykułu przeczytacie Państwo między innymi o:
- klasyfikacji zawodów pod względem cięzkości wykonywanej pracy
- wydatkach energetycznych współczesnego człowieka
- roli NEAT i SPA w utrzymaniu prawidłowej masy ciała
Pełna treść artykułu, wraz z załącznikami do pobrania, dostępna jest dla prenumeratorów czasopisma, po zalogowaniu się.