Połowa dzieci na Madagaskarze jest niedożywiona, a 80% osób żyje za 1 $ dziennie. Ta tropikalna wyspa jaką jest Madagaskar, chociaż głównie znana z lemurów dzięki sympatycznej postaci Króla Juliana w rzeczywistości nie jest tak przyjaznym miejscem do życia. W tym kraju wskaźnik umieralności jest jednym z najwyższych na świecie.

Pomoc Malgaszom jest potrzebna – to pewne. Ale jak to zrobić? Z pomocą wyrusza ekipa specjalistów do spraw żywienia: dietetyków, studentów dietetyki Koła Naukowego Dietetyków Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i technologów żywności. Ponadto na misji obecni będą również ginekolog i stomatolog oraz położna. 14 osób wybiera się z misją, która będzie pracować z grupą kilkuset dzieci.         

Czym będzie się zajmowała ekipa żywieniowców i dietetyków? Z pewnością nie układaniem diet. Problemy tamtejszej ludności są o wiele bardziej podstawowe. Grupa ta będzie odpowiadać za edukację miejscowej ludności i personelu medycznego w zakresie prawidłowego żywienia, oceny stanu odżywienia i podawania wysokoenergetycznej żywności i odżywek dla dzieci. Podczas gdy problemem zachodu jest nadmiar podaży energii z żywności, a otyłość wśród dorosłych i dzieci postępuje w zawrotnym tempie, dzieci na Madagaskarze walczą o każdy kawałek jedzenia. Dlatego wolontariusze zabierają ze sobą suplementy i odżywki o wysokiej wartości odżywczej i energetycznej dla najmłodszych Malgaszów. Jeden posiłek to koszt jedynie 4 zł.

Koszty tej wyprawy nie są jednak małe, dlatego ekipa zwraca się z prośbą o pomoc. Niezależnie od funduszy potrzebnych na zakup i transport produktów koszt wyprawy dla jednego wolontariusza to około 7000 zł. Darowiznę można przekazać na https://polakpomaga.pl/kampania/misja-madagaskar#kampania

Więcej informacji na temat wyprawy znajdziecie również na stronie facebookowej inicjatywy https://www.facebook.com/nakarmmadagaskar