Czekolada mleczna, latte, gluten, a może pikantne dania? Jakie potrawy zaostrzają lub zmniejszają nasilenie zmian trądzikowych? Czy społeczne przeświadczenia na ten temat znajdują odzwierciedlenie w nauce? Co powinien wiedzieć dietetyk, aby wspomóc terapię pacjentów zmagających się z łojotokowymi chorobami skóry?
Trądzik to najczęściej spotykany problem w gabinecie dermatologicznym. Przez lata uważany był za chorobę wieku młodzieńczego, jednak coraz częściej dotyka również dorosłych - nawet tych, którzy w okresie dojrzewania nie mieli problemów skórnych. Wzrost popularności dietoterapii i alternatywnych metod leczenia przekłada się także na zainteresowanie pacjentów ze zmianami łojotokowymi dostosowaniem odpowiedniego sposobu odżywiania.
TRĄDZIK – POWSZECHNY PROBLEM
Szacuje się, że z problemem trądziku w różnych jego formach i nasileniu styka się zdecydowana większość (80-100%) populacji w wieku pomiędzy 11. a 30. rokiem życia, chociaż jedynie u około 15% osób występują ciężkie stany zapalne1,2.Rodzaje trądziku wyróżnia się najczęściej na podstawie charakterystyki zmian, etiopatogenezy lub wieku pacjenta3. Klinicznie może objawiać się w postaci niezapalnej lub zapalnej. Na jego rozwój mają wpływ różne czynniki, w tym aktywność androgenna, nadmierny rozwój bakterii Propionibacterium acnes, zbyt intensywna praca gruczołów łojowych czy wzmożone rogowacenie skóry. W dalszej części niniejszego przeglądu szczegółowo opisano najczęściej występujące rodzaje trądziku.
CZY DIETOTERAPIA W TRĄDZIKU MOŻE BYĆ SKUTECZNA?
Najskuteczniejszą metodą radzenia sobie z tą chorobą jest leczenie preparatami do stosowania miejscowego na bazie retinoidów, nadtlenku benzoilu oraz antybiotyków4 ale wykonuje się coraz więcej badań potwierdzających zależność między spożywanymi produktami żywieniowymi a intensywnością zmian trądzikowych.
Często wśród pacjentów można spotkać się z opiniami, że poszczególne produkty lub grupy produktów spożywczych takie jak słodycze, nabiał, pikantne potrawy, ketchup, pieczywo zawierające gluten albo kawa z mlekiem powodują zaostrzenie choroby. Inni z kolei są przeświadczeni, że dieta nie ma żadnego wpływu na kondycję skóry. Wszystkie te przekonania mają swoje źródło w zmieniających się przez lata stanowiskach specjalistów. Pierwsze badania w tej dziedzinie, przeprowadzone i udokumentowane ponad sto lat temu, dowiodły zależności czekolady, cukru i tłuszczu z trądzikiem5,6. Wraz z rozwojem nauki i technik laboratoryjnych uznano, że ówczesne prace badawcze zawierały błędy metodologiczne, między innymi: dużą liczbę zmiennych zakłócających, brak uwzględnienia uwarunkowań osobniczych uczestników badania, stronniczość naukowców czy niewystarczające środki finansowe. W związku z powyższym uznano, że dieta nie odrywa żadnej roli w rozwoju trądziku7. Dopiero później, bo w latach 70. ubiegłego wieku, pojawiły się pierwsze wiarygodne dowody naukowe8,9.
Najnowsze doniesienia naukowe sugerują, że odpowiednio zbilansowana dieta może efektywnie wspomagać terapię trądziku. Niemniej jednak wciąż trwa dyskusja, czy wpływ na nasilenie trądziku ma dieta jako całość spożywanych posiłków – coraz bardziej powszechna „western diet” (dieta typu zachodniego o wysokim indeksie glikemicznym, bogata w cukry proste i tłuszcze nasycone oraz trans) – czy poszczególne jej elementy lub składniki.
Czekolada mleczna, latte, gluten, a może pikantne dania? Jakie potrawy zaostrzają lub zmniejszają nasilenie zmian trądzikowych? Czy społeczne przeświadczenia na ten temat znajdują odzwierciedlenie w nauce? Co powinien wiedzieć dietetyk, aby wspomóc terapię pacjentów zmagających się z łojotokowymi chorobami skóry?
Pełna treść artykułu, wraz z załącznikami do pobrania, dostępna jest dla prenumeratorów czasopisma, po zalogowaniu się.