Od kilku lat jednym z głównych problemów zdrowotnych dla całego świata, rzutującym na większość przypadków śmiertelnych, są choroby sercowo- -naczyniowe. Wieloletnie badania wykazały, iż jednym z najlepszych środków terapeutycznych oraz prewencyjnych jest zmiana stylu życia, a więc zdrowa dieta oraz aktywność fizyczna. W ostatnim czasie pojawiły się jednak doniesienia o zbawiennej roli również steroli roślinnych, a produkty w nie wzbogacone zaczęły zapełniać półki sklepowe. Jednak czy sterole słusznie są uznawane za tak wielkie dobro dla zdrowia płynące z roślin?
STEROLE ROŚLINNE
Sterole roślinne to ogólna nazwa bioaktywnych związków działających jak prekursory cholesterolu1,7. Znajdują się w roślinach w postaci wolnej, jak i sprzężonej jako estry sterylowe, glikozydy sterylowe czy acylowosterylowe. Stanowią podstawowy składnik błon komórkowych eukariotów i decydują o ich fizykochemicznych właściwościach, jak również funkcjach biologicznych. Służą także jako prekursory do biosyntezy niektórych związków, jak np. hormonów, przez co zaangażowane są m.in. we wzrost i rozwój roślin. Warto podkreślić, iż nie są one wytwarzane u zwierząt czy człowieka1. Przede wszystkim jednak sterole związane są z wpływem na płynność i przepuszczalność błon komórkowych roślin oraz tworzenie cząsteczek sygnałowych2.
Od kilku lat jednym z głównych problemów zdrowotnych dla całego świata, rzutującym na większość przypadków śmiertelnych, są choroby sercowo- -naczyniowe. Wieloletnie badania wykazały, iż jednym z najlepszych środków terapeutycznych oraz prewencyjnych jest zmiana stylu życia, a więc zdrowa dieta oraz aktywność fizyczna. W ostatnim czasie pojawiły się jednak doniesienia o zbawiennej roli również steroli roślinnych, a produkty w nie wzbogacone zaczęły zapełniać półki sklepowe. Jednak czy sterole słusznie są uznawane za tak wielkie dobro dla zdrowia płynące z roślin?
Pełna treść artykułu, wraz z załącznikami do pobrania, dostępna jest dla prenumeratorów czasopisma, po zalogowaniu się.