Konopie – rośliny magiczne, lecznicze, użytkowe, w końcu zakazane. Powszechność wykorzystania konopi w celach żywieniowych i leczniczych spotyka się ze skrajnymi emocjami, które – niezależnie od tego czy są nad wyraz optymistyczne, czy negatywne – mogą wynikać z niewiedzy.
Od kilku lat obserwuje się wzrost zainteresowania produktami na bazie konopi. Intensywna reklama przypisująca Cannabis wręcz niewiarygodne korzyści zdrowotne napędza rozwój nowych produktów, pośród których absolutnym objawieniem jest kannabidiol (CBD). Pojawia się pytanie, czy wszystkie produkty dostępne na rynku są legalne, bezpieczne i faktycznie tak dobroczynne dla zdrowia.
Konopie przez tysiące lat miały znaczącą pozycję w żywieniu i medycynie ludowej. W czasach nowożytnych przejściowo straciły na popularności za sprawą polityki antynarkotykowej, jednak od kilku lat wzrasta zainteresowanie żywieniowymi, użytkowymi i leczniczymi właściwościami tych roślin. Wartość światowego rynku produktów (legalnych i nielegalnych) składających się z Cannabis lub zawierających ich przetwory wynosi około 150 mld dolarów. Prognozy wskazują, że rynek produktów legalnych do 2025 r. wzrośnie aż o 77% i osiągnie wartość 166 mld1.
Klasyfikacja i status prawny konopi w Polsce
Klasyfikacja botaniczna konopi zmieniała się na przestrzeni lat. Te jednoroczne, dwupłciowe rośliny należą do rzędu różowców (Rosales), rodzina konopiowatych (Cannabaceae). Wyróżnia się trzy zasadnicze podgatunki:
- Cannabis sativa subsp. indica (Lam.) E. Small & A. Cronquist,
- Cannabis sativa subsp. sativa,
- Cannabis sativa var. ruderalis (Janisch.) S.Z. Liou2.
Na potrzeby artykułu należy rozróżnić cechy, które mają bezpośredni wpływ na właściwości i status prawny konopi. Cannabis sativa (tzw. konopie siewne, włókniste) – to podgatunek typowy dla krajów północy. Zgodnie z unijnym katalogiem roślin rolniczych zaliczane są do roślin oleistych i włóknistych3. Europejskie odmiany charakteryzuje wyższa zawartość kannabidiolu (CBD), podczas gdy suma zawartości Δ9-THC (delta-9-tetrahydrokannabinolu i kwasu tetrahydrokannabinolowego) jest niska i limitowana prawnie do 0,20% w przeliczeniu na suchą masę. Cannabis indica natomiast naturalnie występuje w krajach o ciepłym klimacie i jest podgatunkiem bogatym w żywicę oraz Δ9-THC (> 0,20% suchej masy)4.
W Polsce uprawa konopi włóknistych jest dozwolona wyłącznie na potrzeby przemysłu włókienniczego, chemicznego, celulozowo-papierniczego, spożywczego, kosmetycznego, farmaceutycznego, materiałów budowlanych oraz nasiennictwa. Zakaz dotyczy uprawy i zbioru ziela lub żywicy konopi innych niż włókniste, przy czym wyjątek stanowią badania naukowe4.
Z historii słów kilka
Pierwsze medyczne zastosowanie konopi opisano 2700 p.n.e. Chińczycy wykorzystywali konopie leczniczo w terapii bolesnych chorób wewnętrznych, leczeniu bólu zębów, zwalczaniu krost i ran jamy ustnej. W XIX w. nalewki z konopi stosowano w Anglii i Ameryce jako środki przeciwbólowe i przeciw mdłościom. W 1942 r. konopie usunięto z Farmakopei amerykańskiej. Dalsze ograniczenia zastosowań medycznych wynikały z rozwoju leków syntetycznych. Definitywne wykluczenie konopi nastąpiło za sprawą jednolitej konwencji o środkach odurzających z 1961 r., w której zostały sklasyfikowane jako substancja psychoaktywna niemająca zastosowania medycznego. Sytuacja uległa zmianie w lipcu 2018 r., kiedy Komitet Ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. Uzależnienia od Narkotyków wydał zalecenie o wyłączeniu CBD z konwencji o kontroli narkotyków (mimo że jeszcze w 1954 r. WHO prezentowała stanowisko, że konopie nie posiadają właściwości terapeutycznych)5, 6.
Ślady konopi na terenach dzisiejszych państw europejskich (np. Rumunia, Niemcy, Szwajcaria) datowane są na epokę neolitu5, 7. Przez setki lat wytwarzano z nich produkty przemysłowe (odzież, włókno, leki, kosmetyki, środki czystości, lakiery i smary). Ciekawostką motoryzacyjną jest Ford Hemp Body Car z 1941 r. z karoserią na bazie konopi i silnikiem napędzanym etanolem konopnym. Hodowlę polskich odmianami konopi włóknistych rozpoczęto w 1946 r.8. Dla rolnictwa interesujące mogą być fitoremediacyjne (zdolność do oczyszczania gleb zdegradowanych przez przemysł) i allelopatyczne (zdolność do hamowania nadmiernego rozwoju chwastów) właściwości konopi7.
Nie tak dawno zastosowanie konopi w Europie ograniczało się do żywienia zwierząt. Praktycznie nie były wykorzystywane w żywieniu człowieka, jak miało to miejsce w przeszłości ze względu na ich korzystną cenę i dostępność. Przykładem stosowania nasion i oleju w regionalnej kuchni polskiej są: tradycyjna zupa bożonarodzeniowa zwana siemieniuchą bądź siemieniatką (region łódzki) i przysmak lubelski – łochdziaki (pierogi gotowane ze zwarem – szarobiałym serem z siemienia konopnego). W przeszłości nasiona konopi były częstym składnikiem pączków (region dolnośląski), a olej – okrasą do kaszy i ziemniaków9.
Obecnie w celach żywieniowych najczęściej wykorzystuje się nasiona świeże lub poddane obróbce (termicznej, mechanicznej – olej i mąka). Liście i kwiaty stosowane są głównie w celach aromatyzujących przy produkcji piw konopnych oraz jako składnik herbatek ziołowych10.
Bezpieczeństwo żywności z konopi
Δ9-tetrahydrokannabinol (Δ9-THC) jest najbardziej istotnym składnikiem zagrażającym bezpieczeństwu żywności wytwarzanej z konopi, jak również żywności pochodzącej od zwierząt karmionych konopiami (ryzyko przeniesienia np. do mleka). Dlatego od 2015 r. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) prowadzi ocenę narażenia w UE na szkodliwe działanie Δ9-THC pochodzącego z żywności. Najniższe obserwowane działanie szkodliwe (LOAEL – Lowest Observed Adverse Effect Level) wynosi 2,5 mg Δ9-THC/dzień (= 0,036 mg Δ9-THC/kg masy cała/dzień), a ostrą dawką referencyjną (ARfD – Acute Reference Dose) jest już 1 µg/kg masy ciała. Wyniki unijnego monitoringu z lat 2015–2018 będą podstawą dla nowych wymagań prawnych określających maksymalny dozwolony poziom zanieczyszczenia żywności Δ9-THC11, 12. Do tego czasu zawartość Δ9-THC powyżej dawki ARfD może być podstawą zakwestionowania produktów dostępnych w obrocie. Komisja Europejska (KE) zaleca, aby produkty wprowadzane na rynek podlegały kontroli przedsiębiorców w kierunku obecności Δ9-THC11, 13. Niezależnie od powyższego unijne prawo żywnościowe zobowiązuje do kontrolowania innych czynników ryzyka zagrażających bezpieczeństwu żywności, jak na przykład zanieczyszczenia chemiczne (np. metale ciężkie, WWA, PCB) i mikrobiologiczne.
Wartość odżywcza konopi
Nasiona konopne i ich przetwory są cenione ze względu na wartość odżywczą. Dostarczają do 25% pełnowartościowego białka o wysokiej wartości biologicznej i strawności. Na tle żywności pochodzenia roślinnego składem aminokwasowym ustępują praktycznie tylko soi. Najważniejszymi aminokwasami w nasionach konopi są: arginina, leucyna, izoleucyna, fenyloalanina, lizyna, metionina, treonina, tryptofan, walina. Są także dobrym źródłem fosforu, potasu, magnezu, wapnia, żelaza i witaminy E oraz błonnika. Według różnych źródeł frakcja tłuszczowa nasion sięga 30–40%, z czego do 90% stanowią niezbędne wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Największy udział procentowy przypada na kwas linolowy, alfa-linolenowy oraz kwasy gamma-linolenowy i stearydynowy. Stosunek kwasów tłuszczowych z rodziny n-6 i n-3 jest przy tym bardzo korzystny (pomiędzy 2:1 a 3:1). W oleju konopnym występują także inne cenne związki, np.: fosfolipidy, fitosterole, terpeny czy salicylan metylu. Ze względu na zawartość chlorofilu oleje z nasion konopi tłoczone na zimno należy przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu, aby spowolnić procesy utleniania14, 15.
Walory prozdrowotne w reklamach
Zgodnie z przepisami unijnymi znakowanie, prezentacja i reklama nie mogą przypisywać żywności cech i właściwości, których ona nie posiada. Każdy komunikat, który stwierdza, sugeruje lub daje do zrozumienia, że istnieje związek pomiędzy żywnością lub jednym z jej składników a zdrowiem, stanowi oświadczenie zdrowotne. Żywność promowana przy użyciu oświadczeń jest na ogół postrzegana przez konsumentów jako bardziej korzystna żywieniowo. Aby zapobiec wprowadzaniu konsumentów w błąd, zastosowano ograniczenia polegające na zakazie używania oświadczeń względem składników, których działanie nie zostało potwierdzone lub co do których nie istnieje jednoznaczne stanowisko naukowe16. W myśl przepisów unijnych oświadczenia zdrowotne są zabronione, jeśli KE nie udzieliła zezwolenia na ich stosowanie zgodnie z rozporządzeniem 1924/2006 i nie figurują w wykazie dopuszczonych oświadczeń zdrowotnych. Udzielono wiele zezwoleń dotyczących korzyści zdrowotnych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i składników mineralnych. W wykazie dopuszczonych oświadczeń znajdziemy m.in. treści dotyczące składników odżywczych zawartych w nasionach, oleju konopnym i ich przetworach (rozporządzenie 432/2012), zatem przepisy umożliwiają przekazywanie konsumentom informacji w sprawie korzyści zdrowotnych tych produktów10.
Niestety, wiele produktów (w szczególności tzw. oleje CBD i innego rodzaju preparaty zawierające kannabidiol) reklamowanych jest niezgodnie z przepisami. Z dostępnych informacji wynika, że żaden z przedsiębiorców nie złożył dotychczas do KE wniosku o udzielenie zezwolenia na stosowanie oświadczeń zdrowotnych dotyczących korzyści zdrowotnych kannabidiolu.
Jednocześnie w reklamach opisywane są wielokierunkowe korzyści tej substancji, często opatrzone nieuzasadnionymi hasłami „superfood”, „nutraceutyk”, „nutrikosmetyk”, o nieostrym znaczeniu dla konsumentów. Kannabidiol w reklamach żywności w sposób nieuprawniony wynoszony jest do rangi panaceum skutecznego w chorobach zapalnych, autoimmunologicznych, wirusowych, wzmocnieniu libido, leczeniu chorób skórnych i objawów menopauzy, leczeniu raka, cukrzycy i stwardnienia rozsianego.
Prozdrowotne i lecznicze właściwości konopi są przedmiotem wielu projektów badawczych, jednak obecny marketing często nie jest tworzony na podstawie uznanych dowodów naukowych. Niezgodność wielu reklam z przepisami polega również na nieprzestrzeganiu zakazu przypisywania żywności właściwości zapobiegania chorobom lub leczenia chorób występujących u ludzi bądź też odwoływania się do takich właściwości (art. 7 rozporządzenia 1169/2011)18. Trudno zatem dziwić się osobom, które nie przebierają w słowach, nazywając produkty z CBD nowym „snake oil”, z tego względu, że bardzo duża część oświadczeń zdrowotnych nie znajduje pokrycia w dowodach naukowych17.
Czym więc właściwie jest kannabidiol (CBD), jak działa, czy jest bezpiecznym i legalnym składnikiem żywności?
Kannabinoidy
Odkrycie układu endokannabinoidowego o ważnych funkcjach regulacyjnych w organizmie człowieka bez wątpienia przyczyniło się do rozwoju badań nad konopiami. Układ kannabinoidowy kontroluje m.in. mechanizmy równowagi energetycznej, czynności układu dokrewnego i odpornościowego. W organizmie zidentyfikowano specyficzne receptory kannabinoidów, które różnią się powinowactwem do określonych substancji i lokalizacją (CB1 – dominują w ośrodkowym układzie nerwowym oraz zakończeniach nerwów obwodowych, CB2 – są dominujące w komórkach układu odpornościowego)5, 6, 19.
Z blisko 550 substancji chemicznych zidentyfikowanych w konopiach ponad 100 zalicza się do lipofilowych związków chemicznych klasy kannabinoidów o różnych właściwościach biochemicznych.
Zasadniczo wyróżnia się trzy grupy kannabinoidów: fitokannabinoidy (pochodzenia roślinnego), endokannabinoidy (produkty syntezy wewnątrzustrojowej) oraz kannabinoidy syntetyczne. Najbardziej znanymi fitokannabinoidami są Δ9-THC i CBD. Stężenie tych substancji w roślinach zależy od rodzaju gleby, czynników klimatycznych i odmiany rośliny19, 20.
THC – poza działaniem psychoaktywnym – wiąże się z receptorami CB i oddziałuje na kanały jonowe oraz enzymy. Efektem tego jest działanie przeciwbólowe, pobudzające, przeciwwymiotne, pobudzające apetyt, obniżające ciśnienie śródgałkowe. CBD nie wykazuje działania psychoaktywnego, ponieważ wydaje się nie przyłączać w znaczących ilościach do receptorów typu CB1 i CB2. Oddziałuje na inne struktury, takie jak: kanały jonowe, receptory i enzymy, co przekłada się na działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, zapobiegające nudnościom, przeciwwymiotne, antypsychotyczne, zapobiegające niedokrwieniu, anksjolityczne oraz przeciwpadaczkowe. CBD prawdopodobnie nasila również działanie endokannabinoidów5.
Fitokannabinoidy – zastosowanie lecznicze
Obecnie większość krajów unijnych zezwala lub rozważa zezwolenie na medyczne stosowanie konopi i kannabinoidów, przy czym rozwiązania prawne w tym zakresie istotnie się różnią. Przyczyną są m.in. przeciwstawne opinie dotyczące korzyści (argumenty kliniczne) i szkodliwości (stosowanie rekreacyjne)5, 6.
Leczniczo wykorzystywane są zarówno naturalne fitokannabinoidy (THC, CBD), jak i kannabinoidy syntetyczne (np. nabilon, dronabinol). W Unii Europejskiej żaden kraj, który zezwala na medyczne stosowanie preparatów konopnych, nie zaleca ich palenia. Jest to uzasadnione ze względów etycznych i bezpieczeństwa terapii – produkty spalania są źródłem wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) o znanym działaniu kancerogennym. Najlepiej udokumentowana skuteczność preparatów kannabinoidowych dotyczy leczenia lekoopornych typów padaczki u dzieci, spastyczności mięśniowej u pacjentów ze stwardnieniem rozsianym oraz nienowotworowego bólu przewlekłego, w tym bóli neuropatycznych. Poza ww. wskazaniami upatruje się skutecznego zastosowania konopi w leczeniu zaburzeń snu, w chorobach nowotworowych (zwiększają poczucie komfortu, zmniejszają lęk, stymulują apetyt, są pomocne w kontroli mdłości i wymiotów) oraz w jadłowstręcie, chorobach przewodu pokarmowego (biegunki, choroby zapalne jelit), padaczce, chorobie Parkinsona, jaskrze i przewlekłych chorobach reumatoidalnych. Niestety, obecnie brak jest jednoznacznych silnych dowodów potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo rutynowego stosowania fitokannabinoidów w tych jednostkach chorobowych5, 6.
W Polsce jedynym zarejestrowanym obecnie produktem leczniczym jest preparat Sativex na bazie wyciągów z liści i kwiatów Cannabis, o równoważnej zawartości THC i CBD. Sativex może być stosowany jako lek drugiego rzutu w celu poprawy objawów związanych ze sztywnością mięśni występującą w stwardnieniu rozsianym. Zgodnie z prawem lekarze mają także możliwość włączania do terapii leków zarejestrowanych w innych krajach UE w ramach procedury importu docelowego.
Ważną zmianą na korzyść blisko 300 tysięcy potencjalnych pacjentów w Polsce jest ubiegłoroczna nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która dokonuje swoistej zmiany klasyfikacji konopi innych niż włókniste (w tym: ziela, wyciągów, nalewek farmaceutycznych i żywicy) na surowiec farmaceutyczny dozwolony do sporządzania leków recepturowych4. Klinicyści praktykujący lecznicze stosowanie konopi zwracają jednak uwagę na potrzebę doprecyzowania przepisów, aby wykluczyć ryzyko odmiennych interpretacji na przykład przez organy ścigania21.
Preparaty lecznicze z konopi zazwyczaj są dobrze tolerowane, jednak istnieje szereg przeciwwskazań do ich stosowania, np. choroby psychiczne, leczenie środkami psychotropowymi, uzależnienia. Możliwe są również działania niepożądane, dlatego specjaliści podkreślają, że kryterium wyboru zawsze powinny stanowić aktualne dane naukowe i dobro pacjenta.
Kannabidiol jako składnik żywności
Status prawny „CBD” i tzw. „olejów CBD” jeszcze do niedawna nie był oczywisty we wszystkich krajach unijnych. Wątpliwości dotyczyły możliwości stosowania czystej substancji, jak również ekstraktów standaryzowanych na zawartość CBD, pomimo że naturalnie występuje w konopiach Cannabis sativa (1–5% zależnie od odmiany i warunków uprawy)10.
CBD przypisywane są wielokierunkowe właściwości zdrowotne, jednak najsilniejsze dowody naukowe wskazują na jego skuteczność jedynie w leczeniu niektórych chorób w połączeniu z THC. Mechanizm działania CBD nie został ostatecznie dobrze poznany. Skutki uboczne CBD obejmują nudności, zmęczenie i drażliwość. CBD może zwiększać poziom zawartości kumadyny we krwi oraz podnosić stężenie niektórych leków we krwi, poprzez taki sam mechanizm jak w przypadku soku grejpfrutowego23, 24. Podstawy teoretyczne dotyczące roli CBD w układzie kannabinoidowym są obiecujące, jednak dotychczas sukcesem zakończono nieliczne badania. Wiele doniesień nie jest potwierdzonych naukowo lub dotyczą one efektów wykazanych w badaniach na zwierzętach. Specjaliści podkreślają, że w wielu przypadkach samo określenie odpowiedniej dawki CBD stanowi wyzwanie17.
Z dostępnych danych wynika, że CBD nie wykazuje działania uzależniającego i nie wskazywano dotychczas, aby jego spożywanie (również w czystej postaci) wiązało się z istotnym ryzykiem dla zdrowia publicznego. Jednocześnie zwodniczy marketing nieudowodnionych metod leczenia może budzić obawy dotyczące ryzyka ograniczenia przez pacjentów stosowania odpowiednich, uznanych metod leczenia poważnych chorób w oparciu o odpowiedniej jakości produkty lecznicze.
Obecne regulacje prawa żywnościowego nie określają ani kryteriów czystości tego typu preparatów, ani też warunków ich stosowania jako składnika żywności. Konsumenci nie mogą mieć 100% pewności odnośnie jakości nabywanych produktów, które nie posiadają statusu produktu leczniczego. Badania przeprowadzone w USA wykazały, że jakość wielu produktów o statusie środków spożywczych pozostawia wiele do życzenia. Prawie 70% analizowanych produktów z rynku amerykańskiego było oznakowanych niezgodnie z przepisami (sugerowanie właściwości leczniczych) oraz miało stężenia składnika inne niż deklarowano na etykiecie. Niektóre produkty zawierały również THC, co bezsprzecznie stanowi naruszenie prawa konsumentów do bezpieczeństwa nabywanej żywności17.
Reasumując, powyższe wątpliwości dotyczące produktów CBD na gruncie przepisów prawa żywnościowego dotyczą zapewnienia bezpieczeństwa i interesów konsumentów, które są priorytetem unijnego prawa żywnościowego.
Zgodnie ze stanowiskiem KE nasiona, olej z nasion, mąka z nasion konopi, odtłuszczone nasiona konopi są żywnością o udokumentowanej historii znaczącego spożycia przez ludzi w UE przed dniem 15 maja 1997 r. KE zauważa jednak, że ekstrakty z Cannabis sativa L. i produkty pochodne zawierające kannabinoidy nie posiadają historii znaczącego spożycia w UE i są tzw. „nową żywnością”.
Powyższe dotyczy zarówno ekstraktów, jak i produktów, do których są dodawane (np. oleje z nasion konopi). Stanowisko KE dotyczy również kannabinoidów syntetycznych i ekstraktów zawierających kannabinoidy z roślin innych niż Cannabis sativa L.25.
Odnośnie olejów CBD przyjmuje się, że wyłącznie oleje tłoczone z nasion mogą być bezpiecznie wprowadzane na rynek. Wszelkie modyfikacje tradycyjnego procesu produkcji olejów konopnych, w tym programowana hodowla roślin, nowoczesne metody ekstrakcji, koncentracji, oczyszczania lub wzbogacania w celu podwyższenia zawartości CBD może skutkować tym, że produkt będzie postrzegany jako nowa żywność. Wówczas jego obecność na rynku będzie nieuprawniona do czasu udzielenia przez KE zgody na wprowadzenie na rynek zgodnie z rozporządzeniem 2015/228313.
Aktualne stanowisko KE pokrywa się w tej kwestii m.in. z dotychczasowym podejściem wielu krajów unijnych, w tym również Polski. Konsekwencją dla branży jest wzmożona aktywność inspekcji kontrolujących. Do europejskiego systemu wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach (z ang. RASFF – Rapid Alert System for Food and Feed) od marca do połowy kwietnia wpłynęło już 30 powiadomień w sprawie nieautoryzowanej nowej żywności zawierającej CBD26.
Wnioski
- Tradycyjne produkty konopne (nasiona, mąka) charakteryzują się wysoką wśród produktów pochodzenia roślinnego zawartością pełnowartościowego białka, składników mineralnych i witamin. Olej stanowi doskonałe źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych o korzystnym stosunku n-6 do n-3. Urozmaicenie diety z wykorzystaniem tego typu produktów z pewnością przyniesie szereg korzyści wymiernych dla zdrowia.
- Bezpieczne i skutecznie lecznicze stosowanie konopi musi być poprzedzone konsultacją lekarską, doborem odpowiedniego preparatu i postępowaniem wg udokumentowanych standardów, a nie w oparciu o produkty z kategorii suplementów diety, innego rodzaju środki spożywcze lub kosmetyki sprzedawane w ogólnodostępnych sklepach (w tym sprzedaż internetowa i inne formy sprzedaży na odległość) lub sprzedaży bezpośredniej.
- W myśl przepisów unijnego prawa żywnościowego bezpieczeństwo kannabidiolu jako składnika żywności nie jest udokumentowane. Ze względu na brak autoryzowanych oświadczeń zdrowotnych nieuprawnione jest również przypisywanie mu korzyści zdrowotnych w odniesieniu do żywności oferowanej konsumentom.
- Status prawny CBD odnośnie żywności pokazuje, że nieświadomość lub ignorancja prawa działają na niekorzyść przedsiębiorców lub (co gorsze) konsumentów, którzy nie mogą mieć pewności odnośnie jakości zdrowotnej nabywanych produktów.
- Producenci preparatów z CBD powinni możliwie najszybciej wnioskować do KE w sprawie autoryzacji nowej żywności oraz o udzielenie zezwolenia na stosowanie nowych oświadczeń zdrowotnych. Wnioskowanie z wykorzystaniem zastrzeżonych danych naukowych daje prawo 5-letniej wyłączności na terenie UE, więc kto pierwszy, ten lepszy.
- Do czasu zakończenia procedur unijnych związanych z oceną bezpieczeństwa i skuteczności CBD konsumenci żywności powinni wykazać się należytą przezornością odnośnie nabywanych produktów i przypisywanych im korzyści zdrowotnych. W przypadku suplementów diety na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego (https://rejestrzp.gis.gov.pl/) można sprawdzić, jak Urząd zaopiniował interesujący nas produkt.
Wypełnij formularz, wpisz kod promocyjny WAKACJE-19 i CZYTAJ WSZYSTKIE ARTYKUŁY - TAKŻE ARCHIWALNE w niższej cenie.