Powstała baza zawartości izomerów trans w produktach spożywczych - stworzona przez Instytut Żywności i Żywienia.
TFA (trans fatty acids) negatywnie oddziaływają na układ krążenia, obniżając frakcję cholesterolu HDL i podnosząc stężenie frakcji cholesterolu LDL oraz triglicerydów. TFA są podejrzewane również o przyczynianie się do rozwoju nowotworów, ale także cukrzycy, kamicy żółciowej i choroby Alzheimera. Głównym źródłem są wyroby ciastkarskie, batony, nadziewane czekolady oraz koncentraty zup i margaryny.
Baza powstaje i jest stopniowo uzupełniana o kolejne produkty na stronie Instytutu Żywności i Żywienia www.izomery.izz.waw.pl. Projekt finansowany jest ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020.
Liczymy na szybki rozwój bazy, która z pewnością ułatwi pracę dietetykom, ale również zwiększy świadomość konsumentów. Wiele krajów wprowadziło limit dopuszczalnej zawartości TFA pochodzenia przemysłowego. Jako pierwsza limit 2% wprowadziła Dania (2003 r.) Regulacje obowiązują również w Austrii, Szwajcarii, Kanadzie, kliku stanach USA, Islandii czy Malezji. Nakaz umieszczania informacji o zawartości TFA w produkcie obowiązuje w Kanadzie, Korei Południowej, Taiwanie, Brazylii, Argentynie, Urugwaju i Paragwaju. Czekamy na regulacje, które zobowiązywałyby producentów do umieszczenia takiej informacji na etykietach produktów w Polsce. Niestety na terenie UE brak wspólnych przepisów dotyczących zawartości izomerów trans w produktach. Organizacje międzynarodowe ds. żywienia i zdrowia jak WHO, FAO i AHA rekomendują, by spożycie TFA nie przekraczało 1%, a EFSA 2% całkowitej energii diety.